Za kulisami UOUW

środa 21 października 2020

Prezentujemy nowy cykl poświęcony naszym Wykładowcom - "Za kulisami UOUW". Wykładowcy uchylają rąbka tajemnicy o sobie, swoich pasjach i zajęciach, które prowadzą. 

 

Dr hab. Halina Galera, Wydział Biologii Uniwersytetu Warszawskiego
 

Zawodowo o mnie:
 
 

Dlaczego postanowiła Pani/Pan zostać Wykładowcą UOUW?

Moja współpraca z Uniwersytetem Otwartym trwa od pierwszego roku działalności tej jednostki Uniwersytetu Warszawskiego. Na początku kierowała mną zwykła ludzka ciekawość i chęć sprawdzenia się. Chciałam doświadczyć prowadzenia zajęć akademickich dla osób z zewnątrz – „z miasta“. Szybko okazało się, że słuchacze UOUW są bardzo zmotywowani do nauki i niezwykle ciekawi świata. Słuchają uważnie, a z zadawanych przez nich pytań wywiązują się pasjonujące dyskusje.
 

Najbardziej do działania motywuje Pana/Panią...?

Największą motywacją do pracy na Uniwersytecie Otwartym UW jest dla mnie możliwość nawiązania ciekawych relacji z kursantami. Spontaniczne reakcje słuchaczy, zainteresowanie na ich twarzach, niebanalne pytania, a nawet powieści powstające pod wpływem moich wykładów dają mi wiele satysfakcji.
Niezmiernie cieszą mnie także postępy czynione przez uczestników zajęć praktycznych, takich jak „Błyskawiczny kurs praktyczny rysowania roślin“ i plenery rysunkowe. Dzięki prowadzeniu kursów na UO UW wiele nauczyłam się od swoich „uczniów“, a oni wciąż motywują mnie do pracy. Po kilku latach utworzyliśmy małą wspólnotę i razem budujemy przyjazną atmosferę na kursach.   
 
Jaka była najzabawniejsza sytuacja, która miała miejsce podczas Pana/Pani zajęć?

Jedna z najzabawniejszych sytuacji miała miejsce na pierwszych zajęciach w ramach „Błyskawicznego kursu praktycznego rysowania roślin“. Najpierw słuchacze zapoznawali się z teorią dotyczącą  budowy liścia. Dowiadywali się, jak bardzo zróżnicowane może być ukształtowanie brzegu blaszki liściowej – że liść może być ząbkowany, piłkowany, karbowany i falisty. Chwilę później przystąpiliśmy do rysowania żywych liści. Widać było, że wszyscy starają się, jak mogą. Nagle jedna ze starszych kursantek poskarżyła się na głos: 
- Pani doktor! Ząbki mi nie wyszły!
- Niejeden chciałby, żeby mu ząbki nie powychodziły – pouczyłam żartobliwie słuchaczkę, oglądając jej rysunek.
 


Nieformalnie o mnie


 Co ceni Pan/Pani w relacjach z innymi ludźmi? 

W relacjach z ludźmi cenię sobie przede wszystkim wzajemny szacunek. To podstawa każdej dobrej współpracy. Poczucie humoru i dystans do siebie samego uważam za najważniejsze przejawy inteligencji. Te dwie cechy pozwalają zarówno dobrze znieść poważną porażkę, jak i z pokorą odnotować spektakularny sukces.


Czego nie miał/a Pan/Pani odwagi nigdy zrobić? 

Nigdy nie odważę się skoczyć na bungee. Mam tak straszny lęk wysokości, że jestem przerażona na samą myśl o takim wyczynie. Jednak gdy przyszło mi prowadzić badania florystyczne na dachach Pałacu Kultury i Nauki, wówczas okazało się, że potrafię zapanować nad strachem, kierując się przemożną ciekawością naukowca. Nie odważyłam się wsiąść do balonu, żeby obejrzeć z lotu ptaka krajobrazy Kapadocji. Odbyłam za to lot szybowcem nad Bieszczadami – oczywiście, jedynie jako pasażerka ☺.